Przy³±cz siê do magicznej i tajemniczej wioski smoków!
Administrator
Wchodzisz na skraj lasu. W g³êbi rozgrywane s± walki na polu.
Offline
Administrator
Samantha wesz³a na skraj lasu razem z Shez'zad±.
Po chwili rozkaza³a jej, aby zaczê³a trenowaæ swoje skrzyd³a, ¿eby mia³a wiêcej si³y.
Przez chwilê przygl±da³a siê smoczycy, ale potem jej wzrok utkwi³ na niebieskim niebie, chocia¿ Shez'zada te¿ nie schodzi³a jej z widoku.
Gdy Shez'zada wystarczaj±co wyæwiczy³a swoje cia³o, wypoczêta Samantha usiad³a na jej kark, a smoczyca wzbi³a siê w powietrze roz³o¿y¶cie machaj±c swoimi skrzyd³ami.
W ten oto sposób odlecia³y od lasu kieruj±c siê w stronê Wioski Wody.
Twój smok zdobywa punkt si³y.
Ostatnio edytowany przez Samantha Roselin (14-03-2008 13:40:09)
Offline
Aerleen wesz³a do lasu.
Nad sob± czu³a powiew, który wznieca³y ³opocz±ce skrzyd³a jej smoka.
-Ivrill!- zawo³a³a.
"Niech wzmocni skrzyd³a..."
Smok przylecia³ do niej.
-Potrenuj trochê latanie. Uwa¿aj na drzewa, ludzi i inne stworzenia, dobrze?- poinstruowa³a.
Ivrill pos³usznie wzniós³ siê w powietrze i zacz±³ wykonywaæ ró¿ne akrobacje.
Aerleen patrzy³a na niego z zadowoleniem.
Po jakim¶ czasie dziewczyna wraz ze smokiem wyszli z lasu.
Twój smok zdobywa punkt si³y.
Ostatnio edytowany przez Aerleen (15-03-2008 14:01:00)
Offline
Keriel wszed³ do lasu. I rozejrza³ siê. By³o to ¶wietne miejsce do æwiczeñ. Anga nie czekaj±c na zachêtê wzbi³ sie w powietrze. Keriel patrzy³ jak potê¿ne stworzenie zamienia sie powoli w ma³± kropkê na niebie. Po jakim¶ czasie smok wróci³ i razem z Kerielem wrócili do domu.
Smok zdobywa punkt si³y.
Offline
Administrator
Kovu przyszed³ razem ze swoim smoczym przyjacielem do lasu.Chcia³,¿eby Dark by³ potê¿niejszy,silniejszy.Podszed³ wiêc do Darka i powiedzia³ tak jak zawsze,³agodnie,ale równie¿ pewnie:
-Dark,musisz poæwiczyæ swoj± si³ê-powiedzia³
-Pos³uchaj.Polecisz teraz baardzo wysoko,dobrze?Wyæwiczysz swoje skrzyd³a-powiedzia³ weso³o
-Przecie¿ zawsze chcia³e¶ byæ silny,prawda?-spyta³.Smok spojrza³ na niego tak,jakby wszystko rozumia³,i pokiwa³ g³ow±.Po chwili zacz±³ lataæ.Kovu w tym czasie wyj±³ swoj± smocz± ksi±¿kê,i zacza³ j± czytaæ.Po d³u¿szym czasie zawo³a³ swojego smoka, i wrócili do domu.
Twój smok zdobywa punkt si³y,a Ty punkt inteligencji.
Nastêpnego dnia:
Ch³opak przyszed³ wraz z Darkiem do lasu,¿eby poæwiczyæ.
-Pos³uchaj mnie,Dark-zacz±³ Kovu
-Teraz polatasz sobie bardzo d³ugo,ale tak ¿eby nikt Ciê nie zauwa¿y³,a ja równie¿ potrenuje,dobrze?-doda³ i widz±c,¿e smok zrozumia³ i ju¿ polecia³ do góry,Kovu zacz±³ biegaæ.Biega³ przez 2 godziny.Pod koniec by³ ju¿ naprawde bardzo zmêczony,ale wiedzia³ ¿e przynajmniej porz±dnie potrenowa³.Zawo³a³ Darka,a ten po chwili nadlecia³,równie¿ zmeczony:
-No widzê ,¿e Ty równie¿ nie próznowa³e¶-powiedzia³ staraj±c siê na weso³y ton,pomimo zmeczenia
-No to teraz..Jako¶ musimy wróciæ do domu-powiedzia³ i wrócili do domu.
Oboje zdobywacie punkt si³y.
Offline
Hariett wbieg³a uciekaj±c przed swoim smokiem. Kurczê. Znowu bêdzie musia³a byæ berkiem. A Darogondry nigdy nie dogoni... Schowa³a siê za pobliskim drzewem. Darogondra zaczê³a ³omotaæ skrzyd³ami, aby zdmuchaæ wiatrem li¶cie z drzew. Siup. Z krzaku za którym ukry³a siê Hariett zosta³y tylko suche ga³êzie. Hariett rozbawiona podbieg³a do Darogondry i usiad³a obok niej na ziemi. Zgarnê³a z wilgotnej trawy trochê poziomek, obmy³a je w rosie i co drug± wrzuca³a smoku do pyska. Po chwili Hariett zmêczona zasnê³a. Darogondra niestety chcia³a wracaæ do domu. Nie wiedzia³a jak ma siê do tego zabraæ. Nie chcia³a d¼gn±æ pazurem dziewczyny, bo by j± zabi³a. Wesz³a wiêc miêdzy drzewa. Znalaz³a jak±¶ g³adk± ga³±¼. Wziê³a j± w zêby i koñcem patyka d¼gnê³a dziewczynkê w udo.
-A³³aa! - krzyknê³a rozbudzona - Chcia³am Ciê tylko sprawdziæ. Dobrze. Nie chcia³a¶ mnie zostawiæ w lesie... kocham ciê! - odpowiedzia³a wzruszona zachowaniem smoczej przyjació³ki dziewczyna, wskakuj±c jej na grzbiet. - To gdzie lecimy?
I wróci³y do swojej wioski.
Obie zdobywacie punkt si³y.
Offline
Administrator
Kovu wbieg³ do lasu a Darkiem.¦cigali siê.teraz zrobili sobie chwile przerwy.
-No Dark,poka¿ co umiesz!A raczej czego siê nauczy³es przed te 2 dni.-powiedzia³ weso³o ch³opak do smoka.Po chwili usiad³ na jego smoczym grzbiecie,i latali baardzo wysoko.Latali tak przez..bardzo d³ugi czas.Przez 2 godziny!Co dla takie smoka by³o nie lada wyczynem z doros³ym ch³opakiem na grzbiecie.Po tym czasie,polecieli do swojego domku.
Dark zdobywa punkt si³y.
Offline
Araviiane wesz³a do lasu.
Przez korony drzew prze¶witywa³y promienie s³oñca.
"Jak tu cicho..."- pomy¶la³a Aerleen.
-Ivrill! Chod¼... Poæwiczysz dzi¶ trochê, dobrze? Lataj tutaj, w¶ród drzew. Wzmocnisz skrzyd³a, a przy okazji bêdziesz bardziej precyzyjny ni¿ zwykle... No i nie wlecisz znów w nasz dom.- powiedzia³a i popatrzy³a z u¶miechem na smoka.
-Zaczynaj.
Bestia wzbi³a siê w powietrze.
I zaczê³a æwiczenia.
Smok zdobywa punkt si³y.
Offline
Hariett wbieg³a do lasu z Darogondr±. stwierdzi³a i¿ musi jako¶ zmusiæ Darogondrê, ¿eby poæwiczy³a si³ê.
-Ergh³em... Dari, czy by³aby¶ ³askawa poæwiczyæ?
Smok jej odpowiedzia³:
-Hmmm... czy muszê? Nie mo¿esz mi pozadawaæ pytañ?
Hariett spojrza³a na smoka...
Ehhh...
-Dzisiaj i pytania, i poæwiczysz. Ja te¿. T³uszcz ci ro¶nie!
Na t± odpowied¼ Darogondra przera¿ona wzbi³a siê w powietrze i lata³a przez godzinê. Hariett w tym czasie w lesie gimnastykowa³a siê. Roz³o¿y³a koc na wielkiej po³aci mchu i robi³a wymachy, brzuszki, pompki i inne æwiczenia wzmacniaj±ce. Ufff... W koñcu po godzinie smoczyca sfrunê³a na ziemiê zziajana.
-To teraz pytania - odpar³a zmêczona Darogondra.
Obie zdobywacie punkt si³y.
Hariett spojrza³a na smoczycê.
-No dobrze... Ile to bêdzie... Hmm... pierwiastek z kwadratu ró¿nicy sumy liczb 25 i 3 i iloczynu liczb 5 i 3?
Smoczyca wyba³uszy³a oczy, ale zaczê³a liczyæ. Na ziemi rysowa³a liczby pazurem i oblicza³a.
-Hmmm... to bêdzie... √[(25+3) - 5 x 3]² czyli... √(28 - 15)² = √13² = √13 x 13 = √13 x 10 + 13 x 3 = √130 + 39 = √169... = 13! To proste - odpar³a smoczyca. Ale by³a ju¿ wykoñczona.
-To mo¿e... wrócimy do domu?
-Oczywi¶cie - odpar³a dziewczynka i zwin±wszy koc uda³a siê do swojego domu.
Darogondra zdobywa punkt inteligencji.
Offline
Administrator
Kovu przyszed³ z Darkiem do lasu.Powiedzia³ do smoka:
-No,teraz sobie poæwiczysz latanie..zreszt± tak jak zwykle-powiedzia³ weso³o
-Bêdziesz lata³ teraz przez...8 godzin!-powiedzia³
-jestem ciekaw,czy tyle wytrzymasz..no dalej,leæ!-wykrzykna³ do smoka,a sam zacza³ biegac przez 3 godziny.Pozniej zrobi³ sobie krótka przerwê i ponownie zacza³ d³ugo biegaæ.Gdy up³yna³ miniony czas polecieli obaj do domu.
Obaj zdobywacie punkt si³y.
Offline
Aerleen popatrzy³a na smoka.
-Wiesz... Poleæ do domu, ja pobiegam trochê.- powiedzia³a dziewczyna.
Ivrill polecia³ przodem, a dziewczyna pu¶ci³a siê biegiem do domu.
Chcia³a poprawiæ swoj± kondycjê, bo nie biega³a ju¿ od kilku dni...
"Jak ja kocham takie wysi³ki"- pomy¶la³a.
Obie zdobywacie punkt si³y.
Offline
Hariett wesz³a do lasu ze swoj± smoczyc±.
-S³uchaj... musimy byæ bardzo inteligentne. Wiesz dlaczego... - powiedzia³a marz±c o dzisiejszych wydarzeniach.
-Proszê - masz ksi±¿kê. "Najciekawsze zagadki i zgadywanki." - nie, nie z³ud¼ siê tytu³em. S± trudne. Pozadawaj sobie pytania i odpowiadaj. Dopiero potem patrz do odpowiedzi. - u¶miechnê³a siê do smoczycy podaj±c jej wielgachn± ksiêgê.
-A ja siê zajmê inn± lekturk±... - powiedzia³a Hariett i wyjê³a z teczki wielk± ksi±¿kê z wyrytym tytu³em "Smokologia" - dosta³a od taty na 4 urodziny. Stara ksi±¿ka, jakiego¶ podrzêdnego wydawnictwa. Ale czu³a siê jak dziecko, gdy z podziwem dotyka³a dziwnych ³usek i ogl±da³a b³yszcz±ce proszki.
Po skoñczonej lekturze pozadawa³y sobie zagadki i wysz³y z lasu.
Obie zdobywacie punkt inteligencji.
Offline
Administrator
Kovu wbieg³ do lasu.Dark lecia³ tu¿ za nim.Dark usiad³ w cieniu drzew,i patrzy³ zamy¶lony na ch³opaka,który biega³ przez jaki¶ czas.Pó¿niej wrócili do domu.
Ch³opak zdobywa punkt si³y.
Offline
Hariett wesz³a do lasu rozci±gaj±c siê (dopiero co wsta³a). Pogimnastykowa³a siê trochê ze swoj± smoczyc±. U hariett wygl±da³o to ³adnie, ale smok robi±cy przysiady, gwiazdy i brzuszki... trochê komicznie. Trudno. Trzeba siê trochê porozci±gaæ. Pó¼niej trochê poczyta³y ksi±¿ki po¿yczone z biblioteki, a na koniec Hariett wspiê³a siê na swoj± niewiele od siebie wiêksz± smoczycê, która unosi³a j±, ale ciê¿ko, i polecia³y gdzie¶ daleko.
Nic siê nie sta³o. Smoczyca jest bardzo zmêczona.
Offline
Ivrill zatrzyma³ siê nad skrajem lasu.
Wyl±dowa³ na ziemi.
Przez chwilê przypomina³ sobie to, czego uczy³ siê w bibliotece.
Potem wzniós³ siê w powietrze...
Ivrill zdobywa punkt si³y.
Offline